"Droga otwarta
do nieba tym, co służą Ojczyźnie" - słowa Jana
Kochanowskiego poety - patrioty z pieśni "O dobrej sławie"
budziły i budzą do dzisiaj żywy oddźwięk w sercach Polaków.
Przekazywane z pokolenia na pokolenie uczyły miłości do kraju,
kultu wolności, bohaterstwa i troski o losy Ojczyzny. Ideały te
na przestrzeni naszych dziejów przyświecały pokoleniom w walce
o wolność, suwerenność, godność państwa i
narodu. Do Armii Krajowej zgłaszali się młodzi
i starsi, i nieraz całe rodziny. Szli oni z chat, kolonii, zaścianków
i dworków do armii partyzanckiej z potrzeby serca, swój akces do
konspiracji traktując jako obywatelski obowiązek. Dlatego
niepomni na groźbę śmierci, na grożące zewsząd niebezpieczeństwa
rozkazy dowódców wykonywali z całym poświęceniem,
odpowiedzialnością, odwagą, byleby przybliżyć czas wolności.
Walka z dwoma wrogami twarda, bezlitosna, często niosła śmierć:
synom, na których czekały matki, mężom, do których tęskniły
żony, ojcom, którzy osierocili dzieci.
Po
podstępnym rozbrojeniu Armii Krajowej wielu jej żołnierzy
wywieziono do Kaługi, gdzie oficerowie i żołnierze wykazali
ogromny hart ducha, dumę narodową i wierność żołnierskiej
przysiędze. Gdy władze radziecki chciały zmusić AK-owców do
współpracy i złożenia przysięgi, obiecując awanse i nagrody,
oficerowie, a w ślad za nimi żołnierze, nie poszli na ugodę.
Zawiedzeni w swoich rachubach NKWDziści aresztowali oficerów
i traktując ich w barbarzyński, bestialski sposób,
zastosowali najsurowsze sankcje. Jednych bezprawnie skazano na
wieloletnie więzienia, innych na niewolniczą pracę w łagrach,
kopalniach i bezkresnych lasach. Zachowali oni jednak hart ducha i
wiarę w odmianę losu. Nie na wiele jednak zdały się męstwo, ofiarność
i hart. Żołnierze-wygnańcy wrócili do wolnej Ojczyzny.
Jednakże gorzki był smak tej wolności, podstępnej, wrogiej,
zbrodniczej. Wyczerpani fizycznie i psychicznie, szczuci, śledzeni,
szykanowani, trafiali do więzień, tym razem "polskich
ojczystych", gdzie bici, torturowani, zmuszani przyznawać się
do niepopełnionych zbrodni byli skazywani na wieloletnie więzienie,
śmierć lub skrytobójcze morderstwo. Ich zbrodnią było umiłowanie
wolności i Ojczyzny - ideałów przekazywanych z pokolenia
na pokolenie w czynach, poezji i pieśniach.