Kilku
godzin potrzebowali
kętrzyńscy policjanci, aby zatrzymać 19-letniego Grzegorza
D. oraz jego wspólnika, 18-letniego Marcina M. Mieszkańcy
gminy Bisztynek nie mając czym wrócić do domu z dyskoteki
wpadli na pomysł, aby pożyczyć bez zgody właściciela fiata
126p zaparkowanego w Korszach przy ul. Mlecznej.
Nastolatkowie spinając przewody elektryczne uruchomili
pojazd. Po dojechaniu do Bisztynka podpalili auto myśląc, że
zatrą ślady przestępstwa.
Do zdarzenia
doszło w nocy z 23 na 24 października br. Około godziny 6.20
oficer dyżurny otrzymał informację, że w Korszach na ul.
Mlecznej doszło do kradzieży Fiata 126p. Funkcjonariusze
natychmiast sprawdzili pobliski teren, ulice i drogi
wylotowe z miasta. Kilkugodzinna praca kętrzyńskich
policjantów doprowadziła do zatrzymania sprawców kradzieży
pojazdu 19-letniego Grzegorza D. oraz jego wspólnika
18-letniego Marcina M. Nastolatkowie wczoraj usłyszeli
zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu. Mieszkańcy gminy
Bisztynek nie kwestionowali swojej winy. Podczas
przesłuchania wyjaśnili okoliczności popełnienia
przestępstwa. Przyznali, że obaj wybrali się autobusem na
dyskotekę do Korsz. Nie mając czym wrócić do domu z
dyskoteki idąc ulicami miasta wpadli na pomysł, że ukradną
auto. Obiektem ich zainteresowania stał się Fiat 126p
zaparkowany przy ul. Mlecznej. Jak postanowili, tak też
zrobili. Spinając na „krótko” przewody elektryczne
uruchomili pojazd. Po dojechaniu do Bisztynka, wpadli na
kolejny genialny pomysł, aby wytrzeć wszystkie pozostawione
przez siebie w aucie odciski palców. Jednak po krótkim
namyśle obawiając się, że policjanci wpadną na ich trop
przewrócili auto i podpalili je mając nadzieję, że
całkowicie zatarli wszystkie ślady przestępstwa.
Teraz
Grzegorzowi D. oraz Marcinowi M. za krótkotrwałe użycie
pojazdu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo
obaj wzbogacą się o kolejny zarzut zniszczenia mienia za co
grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło:
-