
					
					
					 Dzieci 
					i dorośli spędzili magiczny „Wieczór 
					Andrzejkowy” w Miejskim Ośrodku Kultury w Korszach.
					
					Andrzejki rozpoczął występ 
					zespołu „Lotos” z Reszla. Zespół instrumentalno-wokalny 
					wykonał piosenki z repertuaru Czerwonych Gitar. „Nie 
					zadzieraj nosa” lub „Anna Maria” to tylko jedne z 
					nielicznych piosenek wykonanych przez zespół tego wieczoru. 
					 Nie obyło się również bez wróżb. W rolę wróżki wcieliła się 
					Elżbieta Hońko. Lanie wosku i przepowiadanie przyszłości to 
					jedne z elementów zabawy. Odbył się również quiz wiedzy o 
					działalności Miejskiego Ośrodka Kultury w Korszach. 
					Uczestniczki odpowiadały na pytania i za poprawne odpowiedzi 
					otrzymały nagrody książkowe i słodycze. 
					
					Na scenie pojawił się iluzjonista 
					Karol Sanetti. Kilka słów o artyście: Karol Sanetti – 
					iluzjonista pochodzący z Białegostoku. Jeżdżąc na 
					wszystkie możliwe spotkania i zloty iluzjonistów w całej 
					Polsce zgłębiał tajniki sztuki tworzenia złudzeń ciągle 
					szlifując swoje umiejętności, co przełożyło się na sukcesy. 
					Zdobywał czołowe miejsca na ogólnopolskich warsztatach 
					iluzjonistycznych. 
					
					Pokaz iluzji na korszeńskiej 
					scenie trwał ponad 40 minut. Karol Sanetti angażował 
					publiczność do czynnego udziału w jego „szoł”. Dzieci i 
					dorośli na własne oczy mogli się przekonać jak wielką sztuką 
					jest iluzja. 
					
					Licznie zgromadzonej publiczności 
					zarówno tej młodszej jak i starszej dziękujemy za przybycie 
					i wspólną zabawę. 
					
					
					Tekst: Tomasz Lenkowski MOK
					
					 
					
					
					FOTO GALERIA
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					
					 
					
					
					
					fot: Agnieszka Karusewicz MOK