Choć za oknem szaro
i smutno to w naszym Kąciku Malucha gwarno i wesoło a to za
sprawą świętego Mikołaja, który zmęczony długą podróżą
przycupnął na ulubionym przez maluszków dywaniku. Nie
zdążył jednak odpocząć, gdyż ucieszone, ale i lekko
stremowane dzieciaczki chciały wysłuchać skąd Mikołaj
przyjechał i co najważniejsze, co przywiózł. Niektóre dzieci
doskonale wiedziały, na czym polega ciężka praca Mikołaja.
Następnie, szczerze odpowiadały na pytania czy były
grzeczne w tym roku. Jak się okazało, wszyscy byli bardzo
grzeczne, co poświadczyły rodzice. Dlatego wszyscy otrzymali
mikołajkowe łakocie. Niestety, zapracowany Mikołaj musiał
nas opuścić i udać się do swoich reniferów, które z
pewnością zawiozą go do innych bibliotek.
-
-
FOTO
GALERIA
fot. MGBP
w Korszach