O ileż uboższe stałoby się nasze życie, gdyby zabrakło w nim
książek. Jako dowód niech posłuży chociażby omawiane na
ostatnim spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki
„Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z
Kartoflanych Obierek”.
Przesłanie powieści doskonale pasuje z ideą
Dyskusyjnego Klubu Książki: „ Stowarzyszenie…” opowiada o
ludziach, których połączyła pasja czytania i rozmawiania o
literaturze. Akcja powieści toczy się w powojennej Anglii,
są to wspomnienia z lat okupacji. Autorka ukazała historię
wojenną wyspy Guernsey i ich mieszkańców.
Jest to powieść napisana w formie listów, z których
powoli dowiadujemy się wszystkiego dzięki listom pisanym
przez autorkę i jej przyjaciół. Książka ciepła, pełna humoru
optymistyczna, pomimo że opowiada o dramatycznych
przeżyciach mieszkańców wyspy. Ciekawie opisane losy
bohaterów ,pełne przerażających faktów i smutnych historii,
a także pięknych przyjaźni i pięknej miłości. To lekka,
urocza, czarująca, skrząca się humorem powieść epistolarna:
wyidealizowani bohaterowie nie irytują, szczęśliwe
zakończenie, a fragmenty listów nawiązujące do dzieł i
postaci literatury światowej.
Książka z większym przesłaniem, pozwalająca
uwierzyć w budującą moc literatury i jej ocalającą siłę.
-
-