Znajdujemy
się w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Korszach,
która z przyjemnością użyczyła nam sali na zorganizowanie
spotkania w ramach akcji „Tydzień z Internetem” pod hasłem
„Myszkowanie po ekranie- komputer i Ja”. Celem naszego
spotkania jest przekonanie osób 50+ jak ważny dla
funkcjonowania człowieka we współczesnym świecie jest
Internet, potrzebny nie tylko młodym, ale i tym w kwiecie
wieku.
Nasze spotkanie zgromadziło 11 uczestników w wieku od 40 do
67 lat. Najmłodszą uczestniczką była Basia, którą też
przyjęliśmy do swego grona choć nie przekroczyła 50-ciu lat.
Obecnych przywitała Pani Dyrektor Biblioteki a zarazem
Latarniczka Polski Cyfrowej Jadwiga Hajduk , oraz
latarnicy w osobie ja, Elżbieta Kozłowska oraz kolega
Tomasz Lenkowski.
Po krótkim przedstawieniu i poznaniu zasad programu
przystąpiliśmy do działania. Myszki poszły w ruch. Pierwsze
ruchy myszką nie zawsze wychodziły, tak jak by się chciało,
ale my latarnicy czuwaliśmy, pouczaliśmy i doradzaliśmy np:
- „starajcie się poruszać myszkę całą dłonią” , „spokojnie
bez szybkich ruchów”, itp. Najczęstszym problemem
buszujących po ekranie, był znikający na monitorze kursor.
Ale po powolnym oswojeniu myszki i kursor stał się
bardziej posłuszny.
Tak po pierwszych trudach uczestnicy dotarli do Licznika
Uczestników Tygodnia z Internetem, gdzie trzeba było
zarejestrować swoją obecność w specjalnym oknie. Po
kliknięciu myszką Pan Zbyszek ciężko sapnął i oznajmił -
„Pierwsze koty za płoty nie jest tak strasznie jak sobie
wyobrażałem”. Tego samego zdania byli pozostali
uczestnicy.
Czas na kilkuminutową przerwę dla wyprostowania
kręgosłupa. Po przerwie i wypiciu kawy przystąpiliśmy do
dalszej nauki na temat komputera i jego wykorzystania.
Adrenalina trochę opadła, dłoń na myszce przestała drżeć i
stała się jakby sprawniejsza. Czas na surfowanie po
Internecie. Poznajemy portale społecznościowe takie
jak: Facebook, Nasza Klasa, na których co niektórzy
uczestnicy pozakładali swoje konta, co pozwoliło im
połączyć się z wybraną osobą.
Podobała mi się reakcja córki do której zadzwoniła Pani
Jola z informacją, że założyła konto na Facebooku i
chciałaby się z nią skontaktować za pomocą tegoż portalu.
Zaskoczona umiejętnością mamy córka, widząc mamę na
ekranie zaniemówiła z wrażenia. Tu cytuję! „Mamo naprawdę
to ty, teraz będziemy rozmawiać nie płacąc”.
Po emocjach pisania i rozmów z bliskimi uczestnicy
poznali najpopularniejsze przeglądarki internetowe za
pośrednictwem których przeszukiwali interesujące ich
strony w zależności kto się czym interesował. Największe
powodzenie wśród uczestników miała strona naszego
miasteczka www.korsze.pl. Każdy chciał poczytać wiadomości z
naszego regionu. Następnie wybraliśmy się w podróż
wirtualną po Warszawie. Ta niesamowita podróż wyświetlana
przy pomocy projektora na dużym ekranie wzbudziła wielkie
wzruszenie, słychać było westchnienia „Och! Jaka piękna ta
Warszawa”. Zasób zdobytych informacji czasami przerastał i
zaskakiwał uczestników. - „ Ile tu o gotowaniu” nie mogła
uwierzyć Pani Renia, która lubi pichcić w kuchni, i z
miejsca oznajmiła o zakupie komputera.
Zakup komputera o którym zamarzyła Pani Renia był wstępem do
dalszej części naszego spotkania. Jak bezpiecznie i tanio
zrobić zakupy przez Internet. Aby nie namieszać za dużo w
głowach naszym uczestnikom przekazaliśmy tylko informacje
dotyczące serwisu Allegro w którym szybko i bezpiecznie
(zaznaczając -choć nie zawsze ) zrobimy zakupy. Pan Bolek
który sumienie od początku robił notatki głośno wyraził
swoje obawy mówiąc: -„ Jest tu tyle potrzebnych mi rzeczy,
a ja mam taką małą emeryturę”. Jednak po namyśle i z
uśmiechem zrobił wpis do notatnika Allegro.pl.
Czas szybko mijał, spędziliśmy już ze sobą ponad dwie
godziny, czas zakończyć nasze dzisiejsze spotkanie. Jesteśmy
umówieni za dwa tygodnie. Jeszcze podsumowanie, ile kto
zachował w pamięci i jak wykorzysta zdobytą wiedzę. Wypadło
nieźle, tak na 60%
Odpowiedzią na pytania konkursowe zakończyliśmy nasze
spotkanie.
Najbardziej zaskoczyło mnie.
- Tak wiele wiadomości w tak małym pudełku.
- Nie wiedziałam, że można rozmawiać i widzieć się na
ekranie.
- Wirtualna podróż po Warszawie- wzruszyłam się.
- To, że nie trzeba być Ajnsztajnem żeby nauczyć się
myszkować po Internecie.
Teraz już wiem, że:
- Zaczynam oszczędzać na komputer.
- Wnuczek miał rację mówiąc, dziadek kup komputer.
- Nie będę się tak nudził.
- Dobrze zrobiłem, że poszedłem na spotkanie.
- Poznać komputer to duże wyzwanie, ale sobie poradzę.
- Mniej czasu spędzę z żoną a więcej z komputerem
Internet dla mnie to:
-Wiadomości z całego świata i kraju.
-Miłe spędzenie czasu.
- Bezpłatna rozmowa z rodziną i koleżankami.
- Dostęp do tańszych zakupów.
- Wyszukiwanie przyjaciół z młodych lat.
- Nowa technologia, dla mnie cud techniki
-
-
FOTO GALERIA
fot. Organizator