OGŁOSZENIA                           KSIĘGA GOŚCI                            FORUM                           CZAT

 

Strona Główna 

HISTORIA

Historia Miasta
Historia Gminy 
Zabytki               
Członkowie AK


GEOGRAFIA

Położenie i przyroda


DEMOGRAFIA

Ludność


WŁADZE 

Władze Miasta
Rada Miejska


OŚWIATA

ZS w Korszach         ZS w Łankiejmach
Przedszkole


KULTURA

Biblioteka
Dom Kultury


PARAFIE

Rzymsko-katolicka
Prawosławna


ŚWIETLICE

Świetlica Caritas


STOWARZYSZENIA

KSSK "Otwarte Drzwi"


SPORT

MKS Korsze


GALERIE

Korsze wczoraj
Korsze dzisiaj


ROZKŁAD JAZDY

PKP
PKS


WŁAŚCICIEL

Kontakt


STRONY WWW

Linki

 

Witaj na Nieoficjalnej Stronie Miasta i Gminy Korsze!!!

UKRADLI AUTO, BO NIE MIELI CZYM WRÓCIĆ Z DYSKOTEKI

  dodano: 26.10.2010

 Kilku godzin potrzebowali kętrzyńscy policjanci, aby zatrzymać 19-letniego Grzegorza D. oraz jego wspólnika, 18-letniego Marcina M. Mieszkańcy gminy Bisztynek nie mając czym wrócić do domu z dyskoteki wpadli na pomysł, aby pożyczyć bez zgody właściciela fiata 126p zaparkowanego w Korszach przy ul. Mlecznej. Nastolatkowie spinając przewody elektryczne uruchomili pojazd. Po dojechaniu do Bisztynka podpalili auto myśląc, że zatrą ślady przestępstwa.     

 

Do zdarzenia doszło w nocy z 23 na 24 października br. Około godziny 6.20 oficer dyżurny otrzymał informację, że w Korszach na ul. Mlecznej doszło do kradzieży Fiata 126p. Funkcjonariusze natychmiast sprawdzili pobliski teren, ulice i drogi wylotowe z miasta. Kilkugodzinna praca kętrzyńskich policjantów doprowadziła do zatrzymania sprawców kradzieży pojazdu 19-letniego Grzegorza D. oraz  jego wspólnika 18-letniego Marcina M. Nastolatkowie wczoraj usłyszeli zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu. Mieszkańcy gminy Bisztynek nie kwestionowali swojej winy. Podczas przesłuchania wyjaśnili okoliczności popełnienia przestępstwa. Przyznali, że obaj wybrali się autobusem  na dyskotekę do Korsz. Nie mając czym wrócić do domu z dyskoteki idąc ulicami miasta wpadli na pomysł, że ukradną auto. Obiektem ich zainteresowania stał się Fiat 126p zaparkowany przy ul. Mlecznej. Jak postanowili, tak też zrobili. Spinając na „krótko” przewody elektryczne uruchomili pojazd. Po dojechaniu do Bisztynka, wpadli na kolejny genialny pomysł, aby wytrzeć wszystkie pozostawione przez siebie w  aucie odciski palców. Jednak po krótkim namyśle obawiając się, że policjanci wpadną na ich trop przewrócili auto i podpalili je mając nadzieję, że całkowicie zatarli wszystkie ślady przestępstwa.

Teraz Grzegorzowi D. oraz Marcinowi M. za krótkotrwałe użycie pojazdu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo obaj wzbogacą się o kolejny zarzut zniszczenia mienia za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

                                                                                                                Źródło:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Powrót