OG£OSZENIA                           KSIÊGA GO¦CI                            FORUM                           CZAT ()

  

Strona G³ówna 

HISTORIA

Historia Miasta
Historia Gminy 
Zabytki              
Cz³onkowie AK


GEOGRAFIA

Po³o¿enie i przyroda


DEMOGRAFIA

Ludno¶æ


W£ADZE 

W³adze Miasta
Rada Miejska


O¦WIATA

ZS w Korszach
Przedszkole


KULTURA

Biblioteka
Dom Kultury


PARAFIE

Rzymsko-katolicka
Prawos³awna


¦WIETLICE

¦wietlica Caritas


STOW.

Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom...


SPORT

MKS Korsze


GALERIE

Korsze wczoraj
Korsze dzisiaj


ROZK£AD JAZDY

PKP
PKS


AUTORZY

Kontakt


STRONY WWW

Linki

Witaj na Nieoficjalnej Stronie Miasta i Gminy Korsze!!!

Prosna

     Wie¶ po³o¿ona oko³o 12 km na pó³nocny – wschód od Korsze, oko³o 2 kim nazachód od S±toczna. Pierwotna nazwa wsi – Prassen pochodzi³a od pruskiego s³owa prassan oznaczaj±cego proso, jedno z podstawowych zbó¿ uprawianych we wczesnym ¶redniowieczu przez ludno¶æ prusk±. 

Czynszowa wie¶ na prawie che³miñskim.  

   Prosna by³a wsi± czynszow± na prawie che³miñskim. Dokument lokacyjny na 5 w³ók ziemi w Pro¶nie wystawi³ w grudniu 1376 r. Wielki Mistrz Winrych von Kniprode. Pod koniec XV lub w pocz±tkach XVI w. w³a¶cicielem wsi zosta³ Botho von Ilenburg. Botho i Wend von Ilenburg przybyli z terenu Niemiec do Prus w czasie wojny trzynastoletniej (1454 – 1467).

Za zas³ugi dla Zakonu Botho von Ilenburg otrzyma³ na w³asno¶æ maj±tek m.in. w Galinach (dawne Gallingen) i w Skandawie (dawne Skandau). W 1490 r. lub wed³ug innych ¼róde³ w 1520 r. Botho, syn Wenda o¿eni³ siê z Ann± Vogt von Ammerthal, jedyn± córk± Albrechta – rycerza, który przybywszy ze Szwabii osiad³ w 1468 r. w S±tocznie (dawne Leunenburg). Dziêki zamianie na dobra skandawskie Botho sta³ siê w³a¶cicielem le¿±cego opodal S±toczna maj±tku w Pro¶nie, a po ¶mierci te¶cia uzyska³ prawa do S±toczna i prawo patronatu nad miejscowym ko¶cio³em. Pocz±wszy od Botho Prosna pozostawa³a nieprzerwanie w rêkach rodziny von Eulenburg (w XVI w. zmieniono pisowniê nazwiska rodowego) do 1945 r.  Z biegiem czasu na terenie Prus powsta³y trzy g³ówne linie rodu von Eulenburg – Prosna (najstarsza), Wyki (dawne Wicken) i Galiny.

Przedstawiciele tej rodziny pe³nili liczne funkcje w administracji pruskiej. Wystarczy tu wspomnieæ ostatnich w³a¶cicieli maj±tku w Pro¶nie. Budowniczy ostatniej siedziby rodowej Ryszard Botho zu Eulenburg (1838 – 1909) by³ osob± zaanga¿owan± w ¿yciu politycznym i spo³ecznym prowincji. Przez 18 lat by³ przewodnicz±cym prowincjalnego landtagu, nale¿a³ do grona za³o¿ycieli zak³adu w Karolewie. Jego syn Fryderyk (1874 – 1937) udziela³ siê w licznych organizacjach: dzia³a³ w zarz±dzie cukrowni, zak³adu w Karolewie, komitetu powiatowego i prowincjalnego. Jego dzia³alno¶æ spo³eczna i polityczna przyczyni³a siê do jego aresztowania przez nazistów w 1933 r. Zgin±³ w wypadku samochodowym w 1937 r. Ostatnim w³a¶cicielem Prosny by³ syn Fryderyka – Mortimer (1905 – 1994), który pod koniec wojny dosta³ siê do niewoli radzieckiej, sk±d wróci³ do Niemiec w 1946 r.

  Z histori± rodu von Eulenburg z Prosny zwi±zana jest nastêpuj±ca legenda:

   Na miejscu pó¼niejszego pa³acu w Pro¶nie w dawnych czasach mia³y swoje siedziby skrzaty. Pewnego razu do hrabiego Eulenburga przyby³o poselstwo od króla skrzatów z pro¶b± o rêkê jego córki, dziewczyny nadzwyczajnej urody. W przypadku wyra¿enia zgody król obieca³, ¿e jak d³ugo skrzaty bêd± zamieszkiwa³y tam w spokoju, tak d³ugo ród Eulenburg obdarzony bêdzie  bogactwami. Symbolem danej obietnicy mia³ byæ przys³any pier¶cieñ. W przypadku jego utraty, szczê¶cie mia³o odwróciæ siê do w³a¶cicieli pa³acu.

Gdy tylko hrabia przyj±³ o¶wiadczyny, pos³añcy poprosili o to, aby narzeczona w dniu ¶lubu wprowadzona zosta³a do wskazanego przez nich pokoju, gdzie zostanie przyjêta przez ich w³adcê. Nikt nie móg³ ich ¶ledziæ, poniewa¿ musieli opu¶ciæ pa³ac. W wyznaczonym dniu panna m³oda zaprowadzona zosta³a do wyznaczonego przez pos³añców pokoju, a nastêpnego ranka zniknê³a i nikt ju¿ jej wiêcej nie widzia³. Pier¶cieñ ofiarowany przez króla skrzatów przechowywany by³ w rodzinnym archiwum.

 

   Legendy, jak wiadomo, rz±dz± siê swoimi prawami, faktem jednak jest, ¿e ród von Eulenburg, w³ada³ dobrami w Pro¶nie nieprzerwanie od koñca XV w. a¿ do 1945 r.

Czy by³o to zas³ug± skrzatów i ich pier¶cienia zarêczynowego, czy te¿ wynika³o z zapobiegliwo¶ci kolejnych przedstawicieli tej rodziny – trudno powiedzieæ, jednak po wyje¼dzie ostatnich z Eulenburgów w 1945 r. maj±tek zacz±³ chyliæ siê ku upadkowi. 

PA£AC 

   Trudno dok³adnie okre¶liæ kiedy rodzina von Eulenburg przenios³a siê z S±toczna do Prosny. Sta³o siê to byæ mo¿e pod koniec XVI w., gdy S±toczno na skutek kolejnych po¿arów (1580, 1586, 1593) utraci³o prawa miejskie i sta³o siê wsi±. Nie zachowa³y siê jednak ¿adne wiadomo¶ci o najwcze¶niejszej siedzibie w³a¶cicieli maj±tku. Pierwsze zachowane informacje dotycz±ce dworu w Pro¶nie wybudowanego w latach 1610 – 1620 przez Botho Albrechta I, starostê Pisza; nieznany jest jednak wygl±d ówczesnej budowli. W 1667 r. na zlecenie Jerzego Fryderyka , starosty ryñskiego, Józef Naronowicz-Naroñski wykona³ plan nowego, barokowego za³o¿enia pa³acowego.

   Naroñski, polski geometra, kartograf i architekt, który jako arianin zmuszony by³ do szukania schronienia na dworze elektora, przedstawi³ ciekaw± wizjê pa³acu z wyra¼nie rysuj±cym siê korpusem g³ównym zdobionym trzema naczó³kami i przykrytym spadzistym dachem. Ca³o¶ci dope³nia³ ogród i rozleg³y park krajobrazowy po³o¿ony w zakolu Gubra oraz zabudowania gospodarcze sytuowane w po³udniowo – wschodniej czê¶ci za³o¿enia. Przez blisko dwa stulecia pa³ac w niezmienionej formie pe³ni³ funkcjê g³ównej siedziby ciesz±cego siê coraz wiêkszym powa¿aniem rodu. Dopiero Ryszard Botho w latach 1860 – 1875 dokona³ gruntownej przebudowy pa³acu w tak modnym wówczas stylu neogotyckim.

W wyniku przebudowy zniknê³a barokowa rezydencja znana z zachowanych rysunków.

Na miejsce reprezentacyjnego „gniazda rodowego” powsta³ romantyczny zameczek, którego jednak wielko¶æ i bogactwo wykoñczenia wyra¼nie wskazywa³y na wysoko¶æ pozycji w³a¶cicieli. W latach 1945 – 1946 w pa³acu stacjonowali Rosjanie. Po ich odej¶ciu we wnêtrzach zosta³y jedynie szafy biblioteczne i trochê uszkodzonych mebli.

Cecylia Vetulani przekaza³a w swoich wspomnieniach opis ostatniego bodaj tajemniczego epizodu zwi±zanego z pa³acem. W 1947 r., pó¼nym wieczorem, pod pa³ac zajecha³a ciê¿arówka z kilkoma uzbrojonymi mê¿czyznami. Podczas gdy jeden z przejezdnych zosta³ na stra¿y, pozostali zag³êbili siê w mroku zamkowych piwnic, sk±d po jakim¶ czasie zaczêli wynosiæ konserwy, s³oje i dziwne pakunki, których kszta³tu i przeznaczenia obecni przy zdarzeniu pracownicy gospodarstwa nie potrafili rozpoznaæ. Po odje¼dzie nieznajomych w piwnicach znaleziono opró¿nion± skrytkê – zamurowan± dotychczas piwniczkê.

   Lata powojenne to okres powolnego aczkolwiek systematycznego upadku pa³acu.

Brak dba³o¶ci o konserwacjê budynku, brak pomys³u na wykorzystanie obiektu, kolejne pisma wysy³ane do u¿ytkowników obiektu przez w³adzê powiatowe, s³u¿by konserwatorskie, s³owem normalna na tych terenach droga od ¶wietno¶ci do ruiny.

Obecnie pa³ac w Pro¶nie, lub jak kto woli to co z niego zosta³o to tylko stoj±ce kikuty ¶cian obro¶niête gdzie niegdzie dzikim winem. Jedynie jesieni± gdy zaczynaj± czerwienieæ li¶cie zakrywaj±cych ruiny pn±czy, mo¿na wczuæ siê w romantyczn± atmosferê jak± kiedy¶ tworzy³ pa³ac i otaczaj±cy go park.

 

¬ród³a:

1). Gazeta „Piramida”, nr:8, lipiec 1997r.; oprac: Mariusz Wyczó³kowski Muzeum im. W. Kêtrzyñskiego w Kêtrzynie.

 GALERIA:  

Ruiny pa³acu

 

POWRÓT